Prolog

                Ludzie czasem podejmują złe decyzje, później zaś cierpią z ich powodu. A najgorsze jest to, kiedy nie mogą naprawić popełnionych błędów. Są przytłoczeni, żałują swojego postępowania, i próbują odzyskać zaufanie drugiego człowieka. Tylko, co jeśli on nie chce? Popadają w depresję, niektórzy w nerwicę, a to wszystko przez jeden popełniony w życiu – błąd.
                Na własnych błędach uczą się, dostają nauczkę, bądź też przestrogę. Można, więc rzec, że podejmowanie złych decyzji jest czymś wskazanym, wpisanym w nasze życie. Może i tak. Ale jak wyglądałby świat bez błędów? Taki wyidealizowany, piękny, bez przestępstw. Świat idealny! Tylko ludzie popadliby w rutynę, dzień wyglądałby tak samo, aż w końcu powiedzieliby: „Dość!”. Nie zdają sobie nawet sprawy z tego, jak bardzo ich życie zależy od błędów, bo to dzięki nim zawiązują nowe znajomości.

                Dlaczego, więc boją się je popełniać? Odpowiedź jest prosta, i każdy z nich umie na nie odpowiedzieć...


*
Króciutki prolog... i zaczynamy nowe opowiadanie. :D
Wydarzenia mają miejsce w 2010 roku. 

12 komentarzy:

  1. Jakie to ... mądre
    Jak widzę Cris :D
    Będzie fajnie :D
    Informuj mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowy blog, ale fajnie! Ooo, opowiadanko z Crisem! Cieszę się, że wygląd głównej bohaterki jest zaczerpnięty od Shay Mitchell ;) A w szablonie Tom Felton. Nim kliknęłam w "bohaterowie" myślałam, że zmieniłaś tematykę swoich opowiadań :D Tak czy inaczej czekam na I rozdział.
    Pozdrawiam serdecznie, Aisha! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cristiano? Zawsze i wszędzie. Czytam. ; ))
    Podobnie jak Aisha w pierwszej chwili myślałam, że opowiadanie nie będzie o piłkarzach, ale jest. I bardzo się cieszę. Czekam na jedynkę z niecierpliwością. Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. osobiście nie lubie opowiadań o Ronaldo, ale na to się skuszę :)
    prolog taki tajemnicy, zupełnie nic nie mówiący!
    Czekam na nowość ^^ informuj mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc nie przepadam za Ronaldo i to bardzo za nim nie przepadam, pomimo tego, że opowiadam się za Realem. Nigdy nie czytuję i nie czytywałam opowiadań z nim w roli głównej. Prolog niewiele wyjaśnia, jeżeli chodzi o samych bohaterów. Czas pokaże, czy to opowiadanie przypadnie mi do gustu. Ono samo zapowiada się ciekawie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię Ronaldo, I'm sorry. :((

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech podpisuję się pod głosy ogółu nie cierpię Krystyny! Ale zaczęłaś tak intrygująco, że skuszę się! A co mi tam!
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo, Ronaldo, jak miło. :d
    Co do Prologu. Ehh. Masz rację. <3
    Będę czytać i dodaję się do Obserwatorów. :)

    P.S. (Wybacz za SPAM)
    W wolnej chwili zapraszam na :
    milosc-jest-najwazniejsza.blogspot.com/
    rajskie-zycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm... Prolog świetny i z pewnością dający do myślenia. Więc nastawiam się także na fantastyczną historię ;D Wygląd bloga - I Like It! :3 Pozdrawiam i zapisuję się do czytania go, więc informuj mnie ^_^
    Ps. Zapraszam do siebie http://the-loop-of-love.blogspot.com/ :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmm... zaintrygował mnie prolog. Ciesze się, ze wreszcie ktoś obsadził Crisa w głównej roli. Czekam na pierwszy rozdział i proszę o informowanie mnie na http://estar-conmigo.blogspot.com/ . Pozdrawiam i życzę weny !

    OdpowiedzUsuń
  11. podoba mi się ten prolog. jest bardzo interesujący! już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału!

    OdpowiedzUsuń

Prosiłabym, aby wszelkiego rodzaju spam, powiadomienia o nowych rozdziałach umieszczać w komentarzach w zakładce spam. Wolę, kiedy jest wszystko w jednym miejscu.

Obsługiwane przez usługę Blogger.